Galapagos to raj na ziemi, ale też spore obciążenie dla budżetu. Z drugiej strony być tu i nie wykorzystać dobrze tego czasu?…
Bilet lotniczy z Guayaquil w dwie strony (kupiony na 2 dni przed wylotem, ale ceny są dość stabilne) – 273 EUR/osobę + 176 EUR dziecko
Bilety wstępu do parku 100 USD dorosły, dziecko 50 USD – płaci się na lotnisku w Baltrze TYLKO gotówką, nie ma bankomatu.
10 USD od osoby opłata na lotnisku w Guayaquil
Lądowaliśmy na wyspie Baltra, która jest położona tuż przy Santa Cruz, a wylot mieliśmy z San Cristobal.
Po wylądowaniu na Baltrze, na której znajduej się tylko lotnisko, dojechaliśmy bezpłatnym autobusem linii lotniczych do promu, potem 5 minut promem (za 0,5 USD od osoby) i następnie 2 USD za autobus do Puerto Ayora (40 min. jazdy).
Na Santa Cruz jest kilka bankomatów, niektóre nie akceptowały naszych kart. Bancomatica ma najniższe prowizje i duże limity jednorazowych wypłat.
Na Isabeli bankomatów nie ma, więc gotówkę trzeba mieć ze sobą.
Hotele – 45-50 USD dwójka z łazienką i śniadaniem
Uwaga: na San Cristobal zaliczyliśmy organizacyjną wpadkę ;). Wieczorem przed przypłynięciem na wyspę, zmęczeni, o 2 w nocy zarezerwowaliśmy najtańszy (!) z jedynych 3 dostępnych hoteli na booking.com , za który zapłaciliśmy bagatela… 90 USD (!!!) za jedną noc (na booking było 75 USD, ale doszły opłaty i podatki). Oczywiście na miejscu było mnóstwo hteli, hosteli i hotelików za 1/3 – 1/2 tej ceny. Na domiar złego hotel nie zasługiwał na tę cenę absolutnie…
Transport między wyspami 30 USD od osoby za łodź w jedną stronę, ale do tego dochodzi 0,5 – 1 USD za taxi wodne, które dowozi na właściwą łódź, plus na Isla Isabela 5 USD od osoby podatek wjazdowy.
Jedzenie – w restauracjach płaciliśmy od 2 USD za zupę do 20 USD za obiad z owoców morza. średnio 8 USD, pizza duża 18 USD, ale na pewno można zjeść taniej. Po prostu z dzieckiem nie zawsze ma się czas, siłę i ochotę na szukanie tanich rozwiązań.
Jeśli chodzi o zakupy w sklepach spożywczych to nie wiemy ile co kosztuje, bo nigdy nie dostaliśmy paragonu ;), ale na pewno drożej niż na stałym lądzie.
Pralnia – 8USD za kilka kg prania
Wycieczki:
My się w zasadzie nie ograniczaliśmy więc wydaliśmy dużo. Można na pewno z czegoś zrezygnować i zorganizować sobie czas prawie lub bezpłatnie.
Na Santa Cruz:
Highland tour – 35 USD od osoby; wycieczka 3h na ranczo gdzie żyją na wolności żółwie słoniowe + zwiedzanie tuneli z lawy.
Bay tour – 35 USD od osoby; snorkeling, zwiedzanie małej wyspeki z iguanami etc., Las Grietas (super!!!) – rodzaj wąwozu skalnego wypełnionego w części krystalicznie czystą wodą (możliwy snorkeling).
Tortuga Bay -bezpłatnie; plaża 40 minut pieszo z miasta
Las Ninfas – bezpłatnie; miejsce na 30-60 minutowy spacer z możliwością podziwiania lasów mangrowych
Z Santa Cruz rejs na wyspę Bartolome 170 USD; – wyspa znana z ładnego widoku ze szczytu; godzinny spacer po wsypie + snorkeling z plaży. Wycieczka zajmuje cały dzień, bo najpierw się jedzie 40 minut lądem, potem 2h jachtem w jedną stronę. W cenę wliczony transport, pyszny obiad, przewodnik.
Isla Isabela:
Los Tunelos -85 USD od osoby; 4-5h chodzenie po tunelach z lawy, zalanych w części wodą + dużo snorkelingu w bardzo ciekawych miejscach
La Tintorera – 45 USD od osoby; 3-4h, krótki spacer po wyspie gdzie ogląda się iguany i lwy morskie oraz snorkeling.
Na San Cristobal nie robiliśmy żadnych płatnych wycieczek, bo nie mieliśmy na to czasu, jedynie pospacerowaliśmy po nabrzeżu (lwy morskie bezcenne :))
Ze wszystkich wycieczek byliśmy zadowoleni, choć ceny czasem kosmiczne (jak Bartolome). Łącznie spędziliśmy na Galapagos 7 dni i mieliśy niedosyt, zwłaszcza żałujemy, że tak krótko (2 noce, 1,5 dnia) byliśmy na Isabeli, bo ta wyspa podobała nam się najbardziej.