No to nadszedł koniec naszego pobytu w Buenos… Spędziliśmy tu ponad dwa tygodnie i bardzo miło wspominamy ten czas. Miasto według nas jest bardzo różnorodne i często przejeżdżając z jednej dzielnicy do drugiej mieliśmy wrażenie, jakbyśmy podróżowali między różnymi miastami a nie dzielnicami. San Telmo ze swoimi brukowanymi uliczkami i uroczymi, choć zaniedbanymi kamienicami nasuwa na myśl przeszłość, Palermo z kolei jest zielone, Puerto Madero nowoczesne, Boca tajemnicza a Mataderos swojskie.
Przez cały pobyt czuliśmy się bezpiecznie, nikt nas nigdzie nie zaczepiał z wrogimi zamiarami. Kilka razy wracaliśmy po zmroku a raz koło północy i zawsze czuliśmy się bezpiecznie. Oczywiście byliśmy czujni i omijaliśmy miejsca, które omijać nam polecano.
Ludzie naszym zdaniem są przyjaźni i sami często oferują swoją pomoc.
Żałujemy, że już opuszczamy to miasto, zwłaszcza, że nie udało nam się odwiedzić wszystkich miejsc, które chcieliśmy zobaczyć, ale przecież to początek naszej podróży, więc czeka nas jeszcze mnóstwo przygód.
Tym bardziej więc mówimy Buenos „Hasta Luego!” a nie „Adios!” :)
A w galerii migawki z Buenos.